STACJE BIBLIJNEJ DROGI KRZYŻOWEJ

O książce
Fragmenty
Prolog
Oto opowieść krótką, chciałbym tu przedstawić.
O Jezusie Chrystusie, co przyszedł świat zbawić.
Swoi go nie przyjęli. Boga nie poznali
I śmierć na krzyżu straszną jemu zgotowali.
Historia miała miejsce, kiedyś w Jeruzalem.
Lat dwa tysiące temu, tak z małym okładem.
Po wieczerzy czwartkowej to się rozegrało.
Gdy wino w krew przemienił, a chleb w swoje ciało.
Sam przepowiedział wtedy, co zaraz się stanie.
To, że uczeń go wyda i ukrzyżowanie.
Że Piotr zaprze się jego, zanim kur zapieje.
Uczniowie nie wiedzieli, co się wtenczas dzieje.
Czytając, rozważajcie mękę Pana swego,
By przeżywając stacje, zbliżyć się do niego.
Stacja III
Jezus skazany przez Sanhedryn
Wiodą go przed Sanchedryn, by ten wyrok wydał.
Annasz sam nie chce sądzić, Kaifasz by się przydał.
Fałszywych świadków biorą, ci świadectwo dają,
Ale zeznania sprzeczne, niewiele się zdają.
Jezus milczy, bo dobrze wie, co dotąd czynił,
Że nauczał w świątyni, niczym nie zawinił.
Kaifasz tedy innego ima się sposobu.
Znalazł wyjście, by wpędzić Jezusa do grobu.
I zapytał go wtedy czy jest synem Boga?
On potwierdził, więc zbluźnił; kara będzie sroga.
Kaifasz rozdziera szaty i woła słyszycie?
Czego jeszcze nam trzeba, niemiłe mu życie.
I tak wyrok gotowy Sanchedryn ogłosił.
Jeszcze o potwierdzenie Piłata poprosił.